niedziela, 18 marca 2012

Szkicownik i amulet na szczęście

Mój nowy mały szkicownik (A5) otrzymał zupełnie nową oprawę.
Oklejony czarną cienką skórą, narożniki wykonane z cienkiego drewna i pomalowane na stare złoto, brzegi kartek, klamerka i boczki paska też złote. Klamerkę wynaleziona w lumpeksie zaś pasek musiałam sama wyciąć ze skóry.
Tak się oto prezentuje efekt końcowy...



Zrobiłam sobie jeszcze naszyjnik z kaboszonem ze skórką mojej wężycy (wylinką, nie, nie obdzierałam jej)^^


Normalnie wylinka jest przezroczysta więc musiałam pod spód podłożyć papier w kolorze gadziny.

5 komentarzy:

  1. aaaa! wisior super cudwony! : Choć.. trochę upiorny. :) (wizja wylinki itp :P ) Dziękuję za zapisanie sie na wymiankę i za komentarze, twoje prace rownież są zachwycajace- do społeczności kreatywnych zdecydwanie należymy obie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. okladka do notesu - mistrzowska robota! :))

    OdpowiedzUsuń
  3. piękny wisior :) ogólnie Twój wąż jest wspaniały :) zazdraszczam :) aa i mam pytanko , gdzie kupujesz bazy pod wisiorki takie np. jak ten u góry i szkielka do nich ?? z góry dziękuje za odpowiedz , bedę wdzięczna . pozdrawiam paauliska
    paauliska@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale mi się podoba ten szkicownik *.* też chce taki :(

    OdpowiedzUsuń